ZOMO

Od połowy lat 70-tych ZOMO były bez wątpienia najlepiej wyszkoloną i wyposażoną tego typu formacją w krajach socjalistycznych i jedną z lepszych w Europie. Z krajów "demokracji ludowej" przyjeżdżały do Polski delegacje tamtejszych MSW, aby zapoznać się ze sposobem organizacji ZOMO. Urządzano dla nich nawet specjalne pokazowe ćwiczenia, takie jak np. w 1980 roku w Krakowie dla delegacji bułgarskiej, czy w 1986 r w Poznaniu dla gości z Kuby. Podobno na bazie naszego ZOMO szkolone były oddziały szturmowe francuskiej Policji - CRS. Faktem jest, że w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych model szkolenia zawodowego obowiązujący w polskiej milicji był jak na ówczesne czasy bardzo nowoczesny, również co do wykorzystywanych środków technicznych i pomocy dydaktycznych.


Początek lat 80-tych to strajki na Wybrzeżu i powstanie "Solidarności". Tuż po podpisaniu Porozumień Sierpniowych władze PRL rozpoczynają przygotowania do spacyfikowania tego największego ruchu społecznego w bloku wschodnim.
W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku zostaje wprowadzony Stan Wojenny, władzę przejmuje Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego po przewodnictwem gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Na ulice polskich miast zostaje wyprowadzone wojsko i milicja, aresztowanych i internowanych jest ok. 5000 osób związanych z opozycją, zostaje zawieszona działalność NSZZ "Solidarność" i innych organizacji opozycyjnych. Wszelkie formy oporu są brutalnie tłumione przez oddziały ZOMO, padają ofiary śmiertelne, przede wszystkim w trakcie pacyfikacji kopalni "Wujek" i "Manifest Lipcowy" 16 grudnia 1981 roku, a także w Lubinie 31.08.1982 roku. Jest to ostatnia, desperacka próba utrzymania władzy przez komunistów .


Przez cały okres rządów junty wojskowej umundurowanie i wyposażenie ZOMO pozostało praktycznie bez zmian, głównie ze względu na braki finansowe. Jedynym wyjątkiem był zakup pod koniec 1982 roku pewnej ilości tarcz i kasków NRD-owskiej Schutzpolizei. Kaski te, o charakterystycznym białym kolorze, jako pierwsza otrzymała 18 Kompania IV Batalionu Pułku Manewrowego ZOMO w Warszawie. Pojedyncze egzemplarze można było zobaczyć na głowach policjantów z Oddziałów Prewencji jeszcze na początku lat 90-tych. Jeśli chodzi o sprzęt ciężki, to w pierwszych tygodniach stanu wojennego ZOMO wzbogaciło się o przekazane w ramach "bratniej pomocy" armatki wodne czeskiej produkcji ( całkowicie nieprzydatne ze względu na archaiczną konstrukcję ) oraz radzieckie transportery opancerzone BTR 60 BP. Na początku 1982 roku wprowadzono do uzbrojenia ZOMO nowe armatki wodne "Hydromil II", produkowane na podwoziu Jelcza, wzorowane na wcześniej już używanych austriackich Steyerach. "Hydromil II" był jak na ówczesne czasy sprzętem bardzo nowoczesnym i skutecznym. Zbiornik wody mieścił 10 tys. litrów miotanej z czterech działek, pod ciśnieniem 16 atmosfer.


Zniesienie stanu wojennego w 1983 roku przyniosło kolejną modernizację uzbrojenia ZOMO. Wprowadzono nowe głębsze kaski z przyłbicą i osłoną karku, wzorowane na kaskach NRD-owskich. Wprowadzono też kamizelki przeciw uderzeniowe oraz nagolenniki. Sprzęt ten był praktycznie w niezmienionej formie używany do rozwiązania tej formacji, a później przejęty przez Oddziały Prewencji Policji.

 
Dodaj link do:www.dodajdo.com